Byli MKS-iacy mają robotę

Czas oczekiwania na trzeci w tym sezonie mecz naszej drużyny umili nam wakacyjna inwentaryzacja sporządzona pod kątem byłych już, ale jeszcze niedawnych zawodników naszego klubu. Letnie okienko transferowe 2016 skończy się ostatniego dnia sierpnia, lecz już teraz prawie 100 procent niedawnych jeszcze MKS-iaków znalazło nowych pracodawców.

Najszybciej uczynił to Piotr Giel. Tuż po zakończeniu sezonu 2015/2016 jako pierwszy rozstał się ze Sportową i z miejsca znalazł zatrudnienie. Mister Opolszczyzny 2015 ma już na swym koncie dwa występy w barwach drugoligowej Kotwicy Kołobrzeg, bramkę w premierowym występie nad morzem i jedenastkę 1. kolejki wg. Piłki Nożnej, oczywiście jako napastnik numer jeden. Brawo!

W swoje rodzinne strony powrócił Marcin Nowacki. "Mały" stał się podporą opolskiego beniaminka III grupy 3 ligi i ciągnie dziś grę Stali Brzeg. Jego drużna nie jest przysłowiowym chłopcem do bicia, jak to z reguły bywało w przypadku debiutantów z Opolszczyzny. Marcin najpierw uratował gospodarzom remis w szalonym starciu z Olimpią Kowary, a tydzień później on i koledzy ograli pewnie Lechię Dzierżoniów.

Na Małopolskę powrócił urodzony w Krakowie Piotr Madejski, który jesienią grał będzie w 4 lidze w barwach Sosnowianki Stanisław Dolny. Nie mniej egzotycznie brzmi nazwa następnego klubu. Agroplon Głuszyna, to nowe miejsce pracy niedawnego juniora i członka szerokiej kadry MKS-u Miłosza Reischa. Tu także do czynienia mamy z 4 ligą, lecz ty razem jest znacznie bliżej, gdyż miejscowość ta znajduje się w powiecie namysłowskim.

Pełne 90 minut zagrał w swym debiucie w Elanie Toruń Łukasz Uszalewski. Jego zespół rywalizuje w II grupie 3 ligi i otwarcia sezonu nie zaliczy do udanego, gdyż ekipa "Uszala" przegrała na własnym boisku z Gwardią Koszalin.

Kolejne wieści pochodzą z managerskiego obozu Kamila Kuczaka. Młodzieżowy skrzydłowy, który nie przebił się
na stałe w zapleczu ekstraklasy, będzie miał okazję pokazać swoje umiejętności w Pelikanie Łowicz. To także 3 liga, która już rozpoczęła swe rozgrywki, lecz "Kuczi" dopiero co został zarejestrowany w PZPN-owskim systemie Ekstranet.

Robotę znalazł także Adrian Droszczak. Jego nowym klubem jest Falubaz Zielona Góra. To ta sama trzecioligowa grupa, w której występuje Nowacki. Kontrakt "Droszcza" to także "świeżynka", więc najszybciej będzie mógł on zagrać w 3 kolejce, która już się rozpoczęła. Zimowy nabytek biało-niebieskich do domu będzie miał za to rzut beretem. Zielonogórski stadion od Żar dzieli bowiem około 45 kilometrów.

Z pola widzenia zniknął nam ostatni z listy ostatnich kluczborskich ubytków Piotr Kasperkiewicz. Wprawdzie wymieniana już wyżej Elana "wrzuciła" profil zawodnika na swojej klubowej stronie, ale to czy "Kapser" dołączy do Uszalewskiego potwierdzić musi oficjalny komunikat, a tego na razie brak.

Wszystkim naszym byłym zawodnikom życzymy udanego sezonu i do zobaczenia na placu gry!

Zdjęcie. Łukasz Uszalewski i wspomnieniowa już fotka z meczu z Arką Gdynia.

Fot. Mirosław Szozda / www.mkskluczbork.pl