Andrzej Konwiński: Zabrakło piłkarskiego cwaniactwa

Andrzej Konwiński: Zabrakło piłkarskiego cwaniactwa

- Mariuszowi oczywiście gratuluję zwycięstwa. Doświadczenie było dzisiaj widoczne po stronie gości. Przegraliśmy ten mecz poprzez brak dokładności i brakiem skutecznego podania oraz liczbą strat w obronie - analizował trener MKS-u Kluczbork Andrzej Konwiński.

- Zawodnicy, na których najbardziej liczyłem od strony technicznej, gubili piłkę i stąd brało się dużo nieporozumień oraz szybkie wyjścia Chojniczanki. Pierwsza połowa wyglądała tak, że częściej przy piłce były Chojnice, natomiast to my mieliśmy "czystsze" okazje. Bardzo żałuję, że nie padła bramka po tym, jak Maciek Kowalczyk minął już bramkarza i piłka została wybita z linii. Myślę, że mógł to być przełomowy moment tego meczu, gdybyśmy zdobyli gola - analizował coach biało-niebieskich. 

- W szatni uczulałem moich zawodników, by uważali na straty w środkowej części boiska i nie pozwolili sobie po tym strzelić bramki. Goście gole zdobyli właśnie wtedy gole, kiedy byliśmy nierozważni. Później poszło to już szybko. Była wprawdzie bramka na 1:2 i sytuacje, które mogliśmy lepiej rozwiązać, niestety zabrakło nam piłkarskiego cwaniactwa i mimo sporej ilości dośrodkowań, wszystko kończyło się na stoperze.  Biliśmy niejako głową w mur - podsumował boiskowe wydarzenia nasz szkoleniowiec.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości