Dominik Kościelniak, jedyny człowiek trenera

Dominik Kościelniak, jedyny człowiek trenera

Trener Tomasz Kulawik obejmując naszą ekipę skierował się na zupełnie nowe dla siebie tory. Chodzi o personalia naszych zawodników, z którymi pracował będzie po raz pierwszy. W kadrze biało-niebieskich jest jednak gracz, który przez kilka lat "mijał się w korytarzu" z naszym szkoleniowcem, ale żeby tylko...

Dominik Kościelniak był już podopiecznym pana Tomasza, a wszystko odbywało się w latach, kiedy nasz filigranowy pomocnik reprezentował barwy Wisły Kraków (2009-2014), stawiając tam przy okazji swoje pierwsze futbolowe kroki. Tam także zetknęli się przy okazji rozgrywek Młodej Ekstraklasy, oczywiście w relacjach: trener - zawodnik.

- Doskonale pamiętam tamte czasy. W Młodej Ekstraklasie występować mogli wtedy także zawodnicy z pierwszej drużyny "Białej Gwiazdy", to oni stanowili priorytet i taka była polityka klubu. Zdarzało się więc tak, że my trenowaliśmy, a oni grali. Trochę tych występów udało mi się jednak zaliczyć. Jeśli chodzi o trenera, to zapewne wiele się w tej kwestii zmieniło i praktykuje już zupełnie inną szkołę. Dopiero teraz będę mógł to porównać. Dobrze mi się z nim współpracowało, wtedy mu nie podpadłem i zapewne tak będzie i teraz - wspomina i prognozuje nasz skrzydłowy.

fot. Mirosław Szozda / http://mkskluczbork.pl

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości