Sparing 90 minut: MKS Kluczbork - Chrobry Głogów 2:2 (0:2), sparing 45 minut: 0:1

Sparing 90 minut: MKS Kluczbork - Chrobry Głogów 2:2 (0:2), sparing 45 minut: 0:1

Próba generalna przed startem piłkarskiej wiosny w 1 lidze miała dwa oblicza. Pierwsza połowa należała do gości, którzy swoją przewagę udokumentowali dwiema bramkami. W 20 minucie sam przed Grzegorzem Wnukiem znalazł się pamiętany z ubiegłorocznych testów przy Sportowej Bartosz Machaj, który piłkę w siatce umieścił płaskim strzałem po ziemi.

Autorem drugiego gola dla Chrobrego był "ligowy kat" naszej ekipy Maciej Górski. Napastnik przyjezdnych w 29 minucie najprzytomniej zachował się w ogromnym zamieszaniu podbramkowym i trafił, a w zasadzie wepchnął piłkę niemalże z samej linii. W tej części gry biało-niebiescy oddali tylko jeden celny strzał w światło głogowskiej bramki za sprawą Macieja Kowalczyka. Warto podkreślić, że kilka razy nasz zespół uratował świetnie interweniujący Wnuk.

Druga odsłona była niemalże kopią poprzednich 45 minut tyle, że tym razem znacznie lepiej prezentowali się i ton grze nadawali podopieczni Andrzeja Kownińskiego. Sporo ożywienia wprowadził w nasze szeregi Piotr Giel. Już pierwsza jego przymiarka z dystansu o mało nie skończyła się golem. Piłka jednak w jakiś dziwny sposób tańczyła wokół bocznej siatki, w końcu odbiła się od słupka i wyszła w pole.   

W 76 minucie padła bramka kontaktowa. Giel wbiegał z boku w pole karne i w pozornie niegroźnej sytuacji został sfaulowany. "Karniaka" chwilę później po profesorsku wykonał Rafał Niziołek. MKS konsekwentnie dążył do odrobienia wszystkich strat. Wisienką na torcie "regulaminowych" 90 minut sparingu na KKS-ie był strzał w lewy górny róg wykonany przez Marcina Nowackiego. Naszemu filigranowemu pomocnikowi futbolówkę wyłożył w 88 minucie nie kto inny jak Giel.

Ekipa Ireneusza Mamrota zdobyła jeszcze jednego gola w samej końcówce tak zwanego czasu extra. W 125 minucie świetnym uderzeniem popisał się Michał Bednarski. Najpierw jednak MKS miał farta i Krystiana Rudnickiego wyręczył słupek, z kolei Michał Szewczyk przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem Chrobrego.

MKS czas podstawowy: Wnuk, Orłowicz, Ganowicz, Brodziński, Nitkiewicz, Madejski, Kasperkiewicz, Swędrowski, Nowacki, Kuczak, Kowalczyk, Niziołek, Giel, Szewczyk, Olszewski.

W "dogrywce" grali ponadto: Rudnicki, Droszczak, Uszalewski, Gierak, Kursa, Deja, Kojder.

Odpoczywał Oskar Pogorzelec.

Chrobry: Szymański - Ilków-Gołąb, Lafrance, Długołęcki, Samiec, M. Machaj, Drewniak, Kościelniak, Pisarczuk, Szczepaniak, Górski. Po przerwie zagrali: Rzepecki, Michalec, Horoszkiewicz, Hodowany, Dobrakowski, Bednarski, Gąsior, Sędziak, Rybak, B. Machaj, Kobiela.

Zdjęcie: Obok siebie Marcin Nowacki i Maciej Górski, zdobywcy goli w kluczborskim test-meczu.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości