Sparing. MKS Kluczbork - LZS Piotrówka 1:1 (0:1)

Nasz zespół zremisował mecz towarzyski z reprezentantem 3 ligi opolsko-śląskiej. Wynik tego starcie nie był jednak najistotniejszy. Trener Andrzej Konwiński sprawdził w środowe popołudnie formę aż 22 zawodników.

Goście objęli prowadzenie za sprawą Erica Tali. W 12 minucie Kameruńczyk skorzystał z prezentu naszej defensywy, położył Krystiana Rudnickiego i piłka znalazła się w siatce. Biało-niebiescy byli częściej w posiadaniu piłki ale nie forsowali  tempa. Okazje do zmiany rezultatu mieli Piotr Giel, który uderzał przewrotką oraz Kami Nitkiewicz. Silny strzał z ostrego kąta tego ostatniego z najwyższym trudem obronił tuż przed przerwą Mirosław Kuczera.

Na drugą połowę po stronie MKS-u wyszła praktycznie druga jedenastka. Oprócz wyraźnie obserwowanego Łukasza Uszalewskiego, który jako jedyny rozegrał całą grę kontrolną, na placu gry pojawił się grający na pozycji środkowego obrońcy Aleksander Jelonek z drużyny juniorów starszych.

W tej części spotkania także dominowali kluczborczanie. Najlepszą okazję strzelecką zmarnował jednak Wojciech Jaguś z LZS-u, który po dobrze wyprowadzonej kontrze i rozprowadzeniu Piotra Koniecznego, fatalnie spudłował z 5 metrów. Nasi zawodnicy szansę na zmianę rezultatu upatrywali głównie w uderzeniach z dystansu. Wyrównanie padło w 78 minucie po  pięknej, technicznej przymiarce Michała Kojdera.

MKS I połowa: Rudnicki - Orłowicz, Ganowicz, Kursa, Uszalewski - Niziołek, Deja, Kasperkiewicz, Nitkiewicz, Kowalczyk - Giel.
MKS II połowa: Wnuk - Tomaszewski, Gierak, Jelonek, Uszalewski - Brzęczek, Skoczylas (68. Reisch), Arian, Sobczak, Nowacki - Kojder.

Sędziował Jarosław Przybył.

Na zdjęciu Eric Tala i Sebastian Deja.