Łukasz Ganowicz nie pojedzie do Olsztyna
Czwarty kartonik koloru żółtego eliminuje Łukasza Ganowicza z udziału w najbliższym meczu ze Stomilem Olsztyn. Kapitan naszej jedenastki ujrzał go w 88 minucie za faul taktyczny. - Musiałem powstrzymać zawodnika, Bytovia wychodziła dwóch na jednego i nie miałem wyjścia - mówił po meczu.
W absencji na daleki wyjazd na zachodnie Mazury nie wszystko jest złe. Oczywiście MKS stracił swojego podstawowego zawodnika, który stanowi filar naszej defensywy, jednak Lukasz dostrzega pozytywy swej pauzy.
- W końcu będzie czas, by porządnie wyleczyć się z mikro-urazów. Od pewnego czasu dokucza mi nerwoból w łopatce i szyi, a ból promieniuje mi aż do łokcia. Jak jestem w ruchu jest "okej", najgorzej jak siedzę lub leżę i przez to mam ogromny problem z wysypianiem się - opisuje środkowy obrońca biało-niebieskich.
"Gana" wziął udział we wszystkich dotychczasowych meczach naszej drużyny, występując w nich w pełnym wymiarze czasowym. Poprzednie kartki zebrał podczas meczów z Arką Gdynia, Wigrami Suwałki i Miedzią Legnica.